Na Facebooku pojawiły się nowe wirusy, które korzystają na naszym ogromnym zainteresowaniu Euro 2016 oraz kontrowersji, które wzbudził mecz Polska-Portugalia.
W zeszłotygodniowym meczu ćwierćfinałowym Polska odpadła z Euro 2016 w konkursie rzutów karnych. Chybiony strzał Kuby Błaszczykowskiego wywołał burzę w internecie. Okazało się, że sędzia nie zauważył podczas meczu, że portugalski bramkarz - Rui Patricio – nieprzepisowo wyszedł za linię bramki. Wielu internautów chciało przywrócenia polskiej drużyny do turnieju lub przynajmniej powtórzenia rzutu karnego. Niestety, nic nie da się już zrobić.
Nie wszyscy jednak o tym wiedzą, a hakerzy z tego korzystają. Stworzyli fałszywe facebookowe posty, które informują o tym, że PZPN przyznał, że Polska oficjalnie wraca na mistrzostwa we Francji. Po kliknięciu w link narażamy się na groźnego wirusa.
Zobacz jak wygląda niebezpieczny post.
W poście hakerzy zachęcają nas do zagłosowania. Po kliknięciu pojawia się jednak prośba o zainstalowanie aplikacji „YouTube”, która z YouTube'em nie ma nic wspólnego. Gdy zainstalujemy aplikację, na naszym komputerze pojawia się wirus, który jest w stanie przechwycić nasze loginy i hasła do kont bankowych.
Hakerzy szykują już kolejną nieprawdziwą wiadomość, która ma nas oszukać. Niedługo na portalu społecznościowym prawdopodobnie pojawią się linki informujące o tym, że Robert Lewandowski chce zrezygnować z gry w polskiej kadrze narodowej.
Uważajcie w co klikacie i nie udostępniajcie fałszywej informacji!